Ponad to wieczorem Antek dostał własną polówkę (takie składane łóżko) do spania. Po polówce da się skakać bo jest na sprężyna inaczej niż własne łóżeczko w domu. Poziom radości wzrastał.
Gdy pojawiła się babcina "kordła" ( popularnie zwana - kołdrą) zamiast zwyczajowego śpiworka zabawa zrobiła się jeszcze lepsza. Przecież kordła jest idealna aby zrobić z niej "budę"( zadaszenie pod którym można się schować).
Radość sięgnęła szczytu gdy do tego pojawił się "banon" (w mowie wspólnej - baton).
Jest super.
Pod kordłą