apel

Nazywam się Antek Juźwiak. Urodziłem się w maju 2013 r. Jestem wesołym chłopcem z zespołem Downa. Bardzo lubię się uczyć, choć nie idzie mi tak łatwo jak innym dzieciom. Rodzice i terapeuci dużo ze mną pracują abym w przyszłości umiał chodzić i mówić piękne rzeczy, ale nauka i terapia kosztuje... Pan Bóg opiekuje się nami i nie narzekamy. Jeśli zechcesz pomóc będziemy Ci wdzięczni.

sobota, 4 lipca 2015

Antek, surykatki i suche gatki

Najlepszy czas na odpieluszanie to naturalnie wakacje gdy ganianie w gatkach przystoi malcom. Poniżej dokumentacja 34 suchych sekund w zamojskiem zoo. W Zamościu odwiedzaliśmy prababcię Alę.



Natomiast najgorszy czas na odpieluszanie to długie podróże (dystans Kwidzyn - Zamość  to ponad 600 km). Gdy komunikat " si, si..." pada od 4 do 6 razy na godzinę. Z tego 90 % to alarmy próbne.
Postój na "zielone wiaderko" gdzieś w Polsce.

czwartek, 2 lipca 2015

Jak pójść do Pomarańczarni...

Gdybyście kiedyś byli w Warszawie warto pójść do parku łazienkowskiego i odwiedzić Pomarańczarnię. Antek gdy się o tym dowiedział też chciał pójść. Jedne z pierwszych w życiu samodzielnych kroczków stawiał w otoczeniu kolumienek i strzyżonych trawników...po królewsku.